Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Namida
Administrator

Dołączył: 03 Cze 2007
Posty: 1073
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Mirosławiec
|
Wysłany: Wto 23:28, 06 Lis 2007 Temat postu: W mieście szukali bestii ze świcą, aż znaleźli ją... |
|
|
Właśnie, jak to z nimi jest? Czy każdy widzi latające bestie po niebie?
Weźmy taką Hiromi z V-Force, dziewczyna na początku nie widziała bestii. Dopiero po jakimś czasie je ujrzała.
Więc od czego zależy to czy je możemy zobaczyć? Czy to jest zależne od nas? Bo może bestie latają nam po niebie, a my ich nie widzimy...? *tu Namida wygląda przez okno i zawiesza się na 5 minut. Nic nie widząc powraca do swych wypocin.*
Do czego zmierzam, bo czy każdy zebrany na widowni widział wielkiego smoka i sie go nie bał? W sumie na turniejach podawali informacje o bestiach, ale czy wszyscy je widzieli? Może tylko widzieli efekty ich ataków?
Chociażby, czy widok bestii latającej po niebie nie wzbudził by paniki wśród nie wtajemniczonych czy niezainteresowanych? Co o tym sądzicie?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Mao
Blader

Dołączył: 14 Cze 2007
Posty: 118
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 19:30, 07 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
Wiesz co moim zdaniem nikt prócz nielicznych nie widział besti. Na przykładzie Hiromi mogę chyba powiedzieć, że widzą je ci co zasłużyli.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
tekeli
Moderator

Dołączył: 03 Cze 2007
Posty: 196
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Płockowo
|
Wysłany: Śro 23:55, 07 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
a jednak nie poczekałaś xP
Ano, ciekawa sprawa...
Pierwszą sprawą jest - jak często bestie wychodzą z zaklętych przedmiotów. Jak wiadomo z pierwszego odcinka pierwszej wersji, Dragoon wieki siedział w katanie i nie wystawiał poza nią nosa. Dopiero w dysku zaczął się "bardziej uzewnętrzniać". Więc może także reszta bestii woli się ukrywać?
Tak jak gdybałaś, Nami - może to kwestia wiary. Lecz kiedyś ludzie wierzyli w demony, które zsyłają mroczki w oczach i wyglądają jak piły (a to było nawet w Polsce...) lub węże latające po niebie i zsyłające grad, burze i inne rewelacje pogodowe*. Ludzie w nie wierzyli, więc je dostrzegali...
Teraz, jeżeli uznają bestię za głupotę, wymysł dzieci, które chcą jedynie usprawiedliwić, czemu wrzeszczą podczas walki, to ich nie zobaczą. Za nic, nigdy.
A więc kiedy je zobaczą?
Wychodzi, że jedynie gdy ma się pewne odpowiednie zdolności (Hiromi...Bolkow... i zapewne także DJ Jazzman, gdyż komentuje poczynania bestii...) lub samemu jest się jej "panem i władcą". Jeśli się jest z nimi jakoś związanym. A publiczność? Siedziała spokojnie podczas bitwy Garlanda z Jurikiem, Takao z Brooklinem. To mówi samo za siebie.
A teraz jest pytaniem... skąd ta zdolność nie-zawodników do widzenia bestii?
*a to z kolei żmije. cóż, lubię mitologie...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Tygrysica001
Spamer

Dołączył: 05 Cze 2007
Posty: 693
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Konohagakure ^^ (Poland-->Silesia-->GOP-->Mysłowice)
|
Wysłany: Czw 15:21, 08 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
Sądzę iż uważam, że (xD) żeby zobaczyć bestię, trzeba naprawdę w nią wierzyć. Hiromi nie wierzyła, ale chciała wiedzieć o co chodzi chłopakom. Dopiero jak się zaczęła starać, uwierzyła.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Sal
Lider

Dołączył: 09 Cze 2007
Posty: 442
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Międzychód
|
Wysłany: Czw 16:17, 08 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
Zgadzam się z T. Trzeba wierzyć aby coś zobaczyć.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Namida
Administrator

Dołączył: 03 Cze 2007
Posty: 1073
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Mirosławiec
|
Wysłany: Czw 22:52, 08 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
A nie poczekała...
Cytat: | jak często bestie wychodzą z zaklętych przedmiotów. |
No właśnie. Też mnie to baardzo ciekawi i czy Dżin którego miał Alladyn też jest bestią? I czy Alladyn wywołał ją po przez pocieranie lampy...
Cytat: | Hiromi nie wierzyła, ale chciała wiedzieć o co chodzi chłopakom. |
No właśnie. (znowu) Skoro tak głupia i nadpobudliwa istota potrafii zobaczyć bestie, to może znacznie więcej osób je widzi?
Matka i Ojciec Maxa (i babcia z reszta chyba też bo w końcu od niej ma Draciela)
Dziadek Takao, Hiro...
Volterin, Bolkov...
Wszystkie dokrtorki z V-Force...
Sporo ich...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
tekeli
Moderator

Dołączył: 03 Cze 2007
Posty: 196
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Płockowo
|
Wysłany: Pią 0:03, 09 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
Namida napisał: |
Matka i Ojciec Maxa (i babcia z reszta chyba też bo w końcu od niej ma Draciela)
Dziadek Takao, Hiro...
Volterin, Bolkov...
Wszystkie dokrtorki z V-Force...
Sporo ich... |
A może to jeszcze inaczej działa?
Osoby, w których rękach - i głowie, i świadomości i etc. - była bestia, tj. nawiązały z nią kontakt, zmusza do zauważenia że istnieje - zyskują możliwość widzenia jej.
Dragoon mógł się odezwać do każdego z członków rodu Kinoyama.
Tak samo z rodziną Maxa. <Tekla zaczyna sobie wyobrażać spotkanie rodzinne, wszyscy wokół stołu, na stole medalion i toczy się rozmowa między ludźmi a "rodzinną" bestią>
Voltiere w młodości też mógł mieć jakiś "zaklęty" gadżet. Niekoniecznie dysk. Choć jednak w jakiś sposób musiał wpaść na pomysł organizacji, która za pomocą dysków opanowuje świat.
Doktorki... mogli sie wzajemnie wtajemniczać. I posługiwać się jakąś biedną, zaszantażowaną bestią (tyle że one by się nie dały zaszantażować takiej miernocie jak człowiek...)
Wtedy ktoś taki jak Hiromi czy twoja Jula (wszyscy => poczekajcie, a sie dowiecie 8) ) byłby ewenementem. I wtedy wiara faktycznie by miała coś do rzeczy.
A dżiny są bestiami. Muszą być ;)
Tak samo jak hydry, [link widoczny dla zalogowanych] czy [link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Namida
Administrator

Dołączył: 03 Cze 2007
Posty: 1073
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Mirosławiec
|
Wysłany: Pią 13:55, 09 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
A może to wcale nie chodzi o wiarę i nic takiego, tylko o predyspozycje umysłowe... Może np do Takao odezwał się Dragoon bo miał jakąś tam cechę recesywną przekazaną w genach, która umożliwia nawiązanie kontaktu z bestią. I tylko heterozygoty mogą jeszcze zobaczyć bestie, ale jeśli będą w nie wierzyć (np Hiromi), a homozygoty dominujące nie mają szans ujrzenia bestii...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Tygrysica001
Spamer

Dołączył: 05 Cze 2007
Posty: 693
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Konohagakure ^^ (Poland-->Silesia-->GOP-->Mysłowice)
|
Wysłany: Pią 16:42, 09 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
[Z drugiej strony *patrzy się w okno* wszystkie musiały byśmy być homozygotami dominującymi... zresztą bardzo możliwe skoro nadal homozygoty są dominujące XD...] w świecie Beyblade jest całkiem sporo tych heterozygot. Tak właściwie, to jest to mało prawdopodobne, że każde dziecko w danej rodzinie jest heterozygotą (mam na myśli rodzeństwa które znamy z BB)
To może to odpowiedni kod genetyczny powoduje, że osoby widzą lub nie widzą bestie?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Namida
Administrator

Dołączył: 03 Cze 2007
Posty: 1073
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Mirosławiec
|
Wysłany: Pią 17:46, 09 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
A czemu nie? Załużmy, że gen który umożliwia widzenie bestii to gen b - gen recesywny, a gen dominujący, który nie pozwala na widzenie bestii to B - czyli gen dominujący.
Od każdego z rodziców dziedziczymy jeden gen. czyli jeżeli homozygota recesywna widzi bestie ma genotyp bb, heterozygota ma genotyp Bb i może sie ujawnić gen recesywny, ale nie musi, wtedy zachodzi takie zjawisko jak niecałkowita dominacja genu dominującego (tzn ze gen b [czyli gen recesywny] ujawnia swoje cechy), i został genotyp BB czyli dany osobnik nie widzi bestii.
gdy się zrobi krzyżówkę testowa to mniej wiecej wyjdzie tak:
Bb=50%
bb=50%
A gdy krzyżówkę dwóch homozygot recesywnej i dominującej:
Bb=100%
A gdy dwóch heterozygot:
BB=25%
Bb=50%
bb=25%
Ale zawsze może to być geny dopełniajace się, czyli tą cechę może warunkować więcej niż jeden gen tym samym, brak obecnosci jednego z genów jest jednoznaczne zbrakiem kodowanej cechy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Mao
Blader

Dołączył: 14 Cze 2007
Posty: 118
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 22:26, 09 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
Pomigane to, ale raczje może się zgadzać.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Tygrysica001
Spamer

Dołączył: 05 Cze 2007
Posty: 693
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Konohagakure ^^ (Poland-->Silesia-->GOP-->Mysłowice)
|
Wysłany: Sob 14:09, 10 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
Jak widzę właśnie przerabiasz genetykę Namida xD No też możliwe... lol jest tyle opcji że trudno którąś jednoznacznie wybrać.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Namida
Administrator

Dołączył: 03 Cze 2007
Posty: 1073
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Mirosławiec
|
Wysłany: Sob 17:04, 10 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
(a przerabiam, teraz mam choroby genetyczne i skończyłam przerabiać mutacje)
Sęk w tym,że żadnej sie nie wybiera! Wszystkie zachodzą bo wszystko zależy od rodziców. I nie można widzieć jakie dzieci o jakim genotypie sie urodzą, można tylko przewidywać z powyższych opcji.
I tak oparłam sie tylko na 1 i 2 zasadzie mendla, pominęłam możliwość zachodzenia crossing over.
A jeżeli by wzięło się pod uwagę że cechę widzenia bestii determinuje wiecej niz 1 gen to osób, które mogą widzieć bestie będzie jeszcze mniej!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Tygrysica001
Spamer

Dołączył: 05 Cze 2007
Posty: 693
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Konohagakure ^^ (Poland-->Silesia-->GOP-->Mysłowice)
|
Wysłany: Sob 17:56, 10 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
wiem że się nie wybiera tego, jakie będzie się miało geny... mam na myśli opcje "dlaczego ktoś widzi bestie, a ktoś inny nie..." może napiszemy list do autora? XD
Namida: myślę, że nawet Aoki by nie umiał odpowiedzieć na to pytanie xd
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Kira
Lider

Dołączył: 04 Sty 2008
Posty: 222
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Syberia-Poland
|
Wysłany: Śro 15:14, 27 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
No mnie się wydaje ze jednak o te geny całe to nie chodzi... znaczy num nie ma znaczenia do końca czy odziedziczyłeś coś tam po przodkach co daje ci możliwość zobaczenia bestii... Owszem jeżeli dziedziczy się bestie po kimś z rodziny to cząstka "mocy" jaką miał nasz przodek przechodzi i na nas, co może dać większe możliwości... num ale pomyślmy.
Jest sobie koleś który nigdy nie widział bestii, w jego rodzinie tez nikt nie mial kontaktu z czymś podobnym. No i nagle w jego rece wpada przedmiot w którym zaklęta jest dusza bestii, no i właściwie co się powinno stać?
Zobaczy go, czy nie tego ducha? A jeśli bestia chce żeby ją zobaczył jej nowy "pan"? Co wtedy? Może to same bestie decydują komu i jak się ukazują, czyli kto zasłużył ten może je dostrzec? Jest to dziwne.... oj dziwne xD
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|