We never give up!

Sakura93

ja jeszcze raz szczerze polecam książki z serii Opowieści Rodu Otori xD Sa swietne i sadze, że każdy kto kocha Japonie i jej historie (walki, wojny domowe itp.) powinien ja przeczytac:D Wciąga od początku do konca xD

Linpai^^

noo
ta książka jest świetna, kocham ją ;*
właśnie przeczytałam 2 część i zabieram się za 3

jest strasznie wciągająca, aż nie chce się jej odkładać, żeby gdzieś pójść ;d;d

jak skończyłam 1 to załowałam, że nie mam pod ręką 2

Kira

Fankom romansów nietypowych polecam:
- "Zmierzch"
- "Księżyc w nowiu"
- "Zaćmienie"
- No i "Przed świtem"~ Tego jeszcze nie kupiłam i nie skonsumowałam xD

Głowna bohaterka czasem irytująca, ale wampiry i wilkołaki, troszkę mordu to rekompensuje ^^

Namida

Jeśli chodzi o fantastyczne romanse z nutką kryminału proponuje Wam w takim razie "Opętanych" Gąbrowicza. Zaskakująca i intrygująca historia tajemnicy pewnego zamku w którym mieszka stary wariat i dwojgu młodych ludzi z różnych kast społecznych lgnących ku sobie. :)

Aaaaiła... Tylko nie "Gąbrowicz" A.K.

orcinus-chan

Właśnie zaczęły się wakacje więc jest wiecej czasu na czytanie.
właśnie odkryłam super książkę Doroty Terakowskiej pt. ,,Tam gdzie spadają anioły''. Jest świetna. Poza tym książka Terri Paddock pt. ,,Odwyk''. Są w niej takie opisy różnych tortur zadawanych podopiecznym Come Clean, czyli ośrodka dla ,,trudnej młodzieży''. Jeszcze jedna fajna książka Carlosa Louisa Zafona pt. ,,Cień wiatru''.
Kiedyś ją przeczytałam, ale nie w całości więc czytam od nowa. Polecam!

Agnes Ka.

Jak komuś się podobał "Cień Wiatru", może spróbować "Gry Anioła" Zafona. Akcja dzieje się przed wydarzeniami z CW, aczkolwiek GA jest moim zdaniem słabsza pod względem pomysłu/postaci/fabuły/opisów itd., itd. Mimo to warto. Na wakacyjne "słodkie nieróbstwo" jak znalazł.

Gdyby ktoś nie znał... Barcelona, lata '40 XX wieku. CW to opowieść o Danielu, książce jego życia, tajemniczym jej autorze i jeszcze bardziej tajemniczym człowieku - potworze niszczącym jego dzieła. Zaskakujący koniec. Wciągająca fabuła. Będzie i nieco "zboczoności" Wink

Ale i tak najbardziej oryginalny jest chyba Cmentarz Zapomnianych Książek... Oraz genialna postać Fermina Romero de Torres'a. On jest kopalnią życiowych cytatów po prostu -

Crims_luv_Kai

Hej zauważyłam że nikt nie dodał nic od mistrza Sapkowskiego więc pomyślałam, że ja dodam ;] A więc tak :

-Ostatnie Życzenie
-Miecz Przeznaczenia
-Krew Elfów
-Czas Pogardy
-Chrzest Ognia
-Wieża Jaskółki
-Pani Jeziora
-Coś się kończy, coś się zaczyna
-Narrenturm

Nikt chyba także nie dodał Książek Paolini'ego Christopher'a "Eragon", "Najstarszy" i "Brisingr"

Życzę miłego czytania ;]

Akinom

Ja teraz poluje na ksiazke straz nocna i straz dzienna (potem moze te dalsze)...napisal je Sergei Lukyanenko (sry jesli to jest zle napisane)...moze jesli mi sie zpodobaja jego ksiazki to sobie ich pozycze wiecej =)

Agnes Ka.

tekeli

Namida

Nie wierzę sama w to co piszę, ale lol2 Zaćmienie pani Mayer jest wciągające! Kiedyś się zaklinałam: "ja tego g*wna czytać nigdy nie będę!" i przyszła koza do woza. Właściwie to była moja siostra i powiedziała: "Aga, oglądałam ten film Zaćmienie i wiesz, był głupi, ale i tak przeczytam książkę."
No i zaczęła ją czytać, się ciągle śmiała. Powiedziała, że fajnie się ją czyta. Nie powiem, że książka jest ambitna, bo nie jest. Nie powiem, że jej język zachwyca, pomysł zniewala, a bohaterowie to miód i orzeszki. Bo tak nie jest. Do tego dialogi są naciągane, do tego nie jest zaskakująca, ale mimo wszystko warto ją przeczytać! Jest bardzo zabawna, śmiałam się na co drugiej stronie i fajnie przedstawiła wampiry, tak, jak nikt jeszcze tego nie zrobił. Więc warto, powiadam!

Polecam również książkę Świadectwo Prawdy Jodi Picoult. Super książka, gdybym nie miała praktyk całe ponad 400 stron wciągnęłabym nosem w jeden dzień, tak to mi zajęły dwa... Narracja boska, koniec zaskakujący. Fabuła miodzio i humoru nie brakuje i oczywiście jest romans i kryminał. Czyli wszystko to co kochają kobiety.

A kto nie czytał Rio Anaconda Cejrowskiego, ten trąba! Jak zwykle cudownie opowiada o Indianach, dzikich plemionach i cukrze, który jest cementem, więc trzeba mieszać, aby łyżeczka nie zatajała. No i można mieć potem rozwolnienie. Ach, polecam z całego serca!

Oraz oczywiście po raz kolejny Hłasko, mój najdroższy w opowieściach: Pierwsze kroki w chmurach, Sonata Marymoncka, Pętla, Baza Sokołowska i Namiętności. To jedynie dla tych co kochają jego humor, depresyjnych bohaterów, beznadzieję sytuacji i beznadziejnie nadziejnych, że mogło by być lepiej i wierzą w to! Z całego serca, ale niepotrafiących nic zrobić, aby to osiągnąć.