We never give up!

Sakura93

Właśnie. Niemal idealną. Nie przepadam za idealnymi ludźmi. Tacy prawie nie istnieją (przynajmniej nie spotkałam). Ja tam do Brooklina nic nie mam. Lubię go xD

Kira

A ja go nie lobie i to nie dlatego że wygrał z Kaiem, tylko za to że jest zakręt jakiś ciotowaty. Mało męski, jedynych przyjaciół miał w zwierzakach...(I w Takao, ale to się nie liczy, on kocha wszystkich xD) ciekawe w sumie, zwierzęta wyczuwają w jakiś sposób to, jaki człowiek jest naprawdę... (I tak go nie lubię...)
A może rzeczywiście, za jego mroczną schizofreniczną połowę odpowiada Zeus?
Zeus był greckim bogiem (bestia jest na nim chyba wzorowana...), z mitów wiemy też ze był chym, wredną dupcią xD, myślę że trzeba by zastanowić się dogłębniej nad tym czynnikiem i możliwością opętania przez tego potworka pana B.

Linpai^^

mnie zdenerwował jak sie przeraził, ze się pierwszy raz spocił jak z kimś walczył
i zachowywał się tak, jakby był zamknięty w jakiejś szklanej bańce i nigdy normalnie nie doświadczał życia

i zgadzam się z Kirą na temat tego opentania prze Zeus'a