 |
We never give up! Eden for Beyblade's Fans!
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gugi-chan^^
Blader

Dołączył: 29 Lip 2008
Posty: 34
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 16:24, 30 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
niee Nie zupełnie o to mi chodziło Agnes Ka. Oczywiście, że uległość i pokora nie są równoznaczne z bezuczuciowością. Brak zaangażowania... to już inny temat... ( Jak ja mam to wytłumaczyć?!) Może w ten sposób: brak ingerencji KOBIETY, w niektóre sprawy jest rzeczą NORMALNĄ. Przypuśćmy, że matka Kai'a była by buntowniczką i wygarnęła by mężowi i teściowi co myśli na ich temat... Ojć... Skończyłoby się to a) ogromną awanturą, b) stwirdzeniem, że kobieta postradała zmysły lub jest chora... Lub najzwyczajniej w świecie mężczyżni wybuchli by śmiechem... Przecież co kobieta może wiedzieć o TAK poważnych sprawach... Co do samego Kai'a - nie jest ideałem... Dlaczego powiedziałam, że nie można go posądzać o brak zaangażowania, bezuczuciowość itp. ? Otóż: Kai okazuje swoje uczucia jak przystało na mieszkańca Japonii. Żeby nie było nieporozumień dam kilka przykładów... Po pierwsze; zawsze jest (lub zjawia się znikąd ;) gdy jego drużyna potrzebuje pomocy - w ten sposób okazuje swoje przywiązanie. Okazuje szacunek osobom, które są mu bliskie (mówię również o jego przyjacielach). Pomijam już fakt, że na jego zaufanie trzeba zapracować i nie każdy w oczach Kai'a zasługuje na szacunek... Osoba, która nie ma honoru jest nic nie warta... Przypomina to trochę "sztywne" zasady samurajów. Nie mniej jednak Kai nie jest wyidealizowany... W Kraju Kwitnącej Wiśni indywidualizm jest nie mile widziany :agrh: , a kimże jest nasz młody panicz Hiwatari jak nie indywidualistą? Liczy się grupa, a nie jednostka... Zgadza się, że później Kai "nawraca się" i jest bardziej zintegrowany ze swoją drużyną, ale pomimo wszystko w pewnien sposób zawsze jest odizolowany, zachowuje swój indywidualny tok myślenia. W Japonii jest to pewnego rodzaju wada... Być może wydaje się to dziwne, ale czasami naprawdę trudno jest zmienić sposób postrzegania świata z europejskiego na azjatycki. Jeśli jednak się to nam udaje to łatwiej przychodzi nam zrozumienie wielu sytuacji występujących w mangach i anime.
Post został pochwalony 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Namida
Administrator

Dołączył: 03 Cze 2007
Posty: 1073
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Mirosławiec
|
Wysłany: Śro 19:21, 30 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
Powiem tak. Masz absolutną rację, Japończycy mają całkowicie inną mentalność od naszej. U nich zdrada w małżeństwach jest na porządku dziennym i nikt się tym nie przejmuje dopóki mąż przynosi pieniądze do domu. I na tym zakończmy w tym temacie rozmowę na temat mentalności Japończyków.
Co do rodziny Kai'a, a właściwie stosunków w anime między Kai'em i dziadkiem. Myślę, że nienawiść Kai'a do ojca z mangi, została przeniesiona na dziadka w anime.
W końcu Kai musiał mieć powód aby pragnąć zniszczyć wszystkich Bladerów i zdobyć ten jeden jedyny najpotężniejszy dysk.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Tsuki
Blader

Dołączył: 13 Lip 2008
Posty: 39
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z daleka
|
Wysłany: Śro 23:09, 30 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
No i po raz kolejny mnie zagięłyście.
Namida napisał: | Myślę, że nienawiść Kai'a do ojca z mangi, została przeniesiona na dziadka w anime. |
No w sumie fakt. Nie chciało im się robić animowanego ojca to zwalili wszystko na Voltera.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001 - 2005 phpBB Group
Theme ACID v. 2.0.20 par HEDONISM
|