We never give up!

Rubinek

Ja właściwie nic nie planuję, bo z doświadczenia wiem, że wszystko co zaplanuję, najnormalniej w świecie mi nie wychodzi -_-#

Miałam odwiedzić przyjaciółkę [która mieszka jakieś 200 km ode mnie xD] ale obawiam się, ze to nie wypali z tego względu, ze ona codziennie pracuje, a że jest świeżo upieczoną pracownicą, to wolnego nie dostanie, więc nawet ona do mnie też przyjechać nie może...

I wygląda na to, ze te wakacje spędzę w domu...

Sal

Ja też chciałam jechać na woodstock T-T ale nie wiem jak to będzie. Miałam jechać z takimi świrami z mojej szkoły (naprawdę niebezpieczni i w ogóle xd) ale nie było drogo... w sumie to dość długa historia T-T może napiszę jak znajdę wenkę... a tak bardzo chciałam pojechać. Do Tych (miasto) też chciałam pojechać, ale mnie nie stać T-T

Akinom

a ja dzisiaj jade pod namioty z klasa.(nie moge uwierzyc ze to wyszlo) a bede tam do srode ....a wiec zegnajcie do srody =o*

Agnes Ka.

Oto lista moich 'ambitnych" planów na wakacje:

-zdać prawko jazduni

-codziennie ćwiczyć [jedyne, co narazie realizuję] +

-gadać po angielsku i niemiecku, zwłaszcza w stolicy, żeby wkurzyć tamtejszych mieszkańców xD + (z tego miałam najwięcej satysfakcji)

-dostać się na dzienne + i to nawet na kilka kierunków po I turze...jojca.

-dostać akademik

-regularnie utrzymywać kontakt z Orzechowymi Orzechami [moja klasowa...ekipa?paczka? coś jakby]. +

-odespać stracone godziny

-we wrześniu iść na miesiąc do pracy, najlepiej do Wawy. Kolega już ma projekt XD

lista będzie uzupełniana.

pozwoliłam sobie postawić + przy wykonanych pkt. wraz z komentami. AKowiec.

Tygrysica001

Ja już byłam dwa tygodnie w Pforzheim w Niemczech.
W poniedziałek 14.07. jadę na tydzień na wiochę, a potem zaraz stamtąd jadę na gorące źródła na Słowację.
A potem chyba cały sierpień siedzę w domu.

tekeli

Dobrze, od tej chwili do końca wakacji będę tu dosyć rzadko. Dziś... a w sumie jutro... o trzeciej pobudka i wyjazd na lotnisko w Wawie.
Potem, 23 powrót i wybywam znowu, 26 albo 27 na dwa tygodnie.
9 sierpnia powrót, wybywam 17 na żagle, o ile organizacja nam znowu się nie zawali, a to wielce możliwe.

Krócej: nie zdziczejcie mi tu, moi kochani ^^

Cassie