We never give up!

Namida

Gdyby nie było szkoły, to byśmy nie mieli wakacji. Więc...
Wasze wakacyjne plany?

Ja osobiście jak zwykle pojadę do dziadków do świętokrzyskiego. Trzeba staruszków odwiedzić no i ktoś [tu jak zwykle pada na mnie] musi im pomóc w pracach ogrodowych... Tam jadę jakoś na początku lipca na jakiś miesiąc.
Będę próbować nawrócić kuzyna na drogę dysku i maltretować go 3 seriami BB na DVD.
A potem? Spróbuje się spotkać z przyjaciółką od kołyski, która mieszka w Poznaniu. Ciekawe czy nam się uda?...

Rubinek

Ja wolę nic nie planować, bo i tak mi nie wyjdzie :/ Nigdy mi nic nie wychodziło, co sobie postanowiłam, więc wolę nie ryzykować... Więc będę siedziała w domku tłumacząc sobie mangę SH Very Happy

A co Twojego wyjazdu do Poznania... Jak zamierzasz tam jechać od strony Konina, to wpadnij na herbatkę XD Zapraszam Razz

Mao

Mh..ja tam jeszcze do końca nie wiem. Napewno jadę nad morze i raz w tygodniu na koniki, może do dziadków no i na działeczkę jeździć bendę, a resztę się zobaczy.

tekeli

WAKACJE!

! URA, URA, URA!

<skacze na niebezpiecznie chwiejącym się krześle, wymachując łapkami i piórnikiem z myszką. Dziecko musiało się wyżyć.>

Ja? O... obóz wędrowny mojej drużyny, 2 tygodnie, od 8 lipca w Bieszczadach, do 24 w bazie w Soczewce. Potem - o ile się uda - 2 tygodnie w Anglii na kursie językowym. Londyn, Big Ben, Camden Town i te sprawy. No i oczywiście pełne uprzejmości wyjazdy do babci i odwiedziny w najbardziej rozmodlonym polskim mieście. Może tym razem na Jasną Górę nas nie wyciągną...

Tygrysica001

Rodzice coś tam gadali o morzu, ale mogę się założyć o mój komputer, że pojadę tylko na wieś na dwa albo trzy tygodnie w sierpniu. I to jest daremne, bo konwersacja o morzu wygląda tak:
tata (do mnie i mamy): pojedźcie z ciocią, wujkiem i ich wnukami
mama i ja: NIE MA MOWY!
ja: to pojedźmy same mama... weźmiesz swoją siostrę...
mama: nie! jesteśmy rodziną, więc musimy wszyscy jechać. Nam wszystkim przyda się jod, a tobie (czyli mi) przyda się porządny wypoczynek przed liceum
ja: ale taty nie da się wyciągnąć nad bałtyk!
tata: ...
mama: to...
ja: nie wysilaj się! i tak nigdzie nie pojedziemy poza tą głupią wiochą!
*w tym miejscu wybiegam z pokoju i zamykam się w swoim*

a ta głupia wiocha to Markowice obok Raciborza. Nie mam tam żadnych znajomych, zajęć, po prostu NIC! i muszę tam jechać bo starzy mają widzimisię...

to tyle jeśli chodzi o moje wakacje. wolę już siedzieć w domu bo tu mam znajomych i przyjaciół, z którymi mogę jechać np. do wesołego miasterzka w parku chorzowskim albo do ZOO też tam.

Sal

ja pojadę w góry do Limanowej, Pisarzowej i tycg okolic, potem koło Zielonej Góry, Łowynia z przyjaciółką i dalej nie wiem.. trochę za krótkie te wakacje ^^'

Namida

Sal

jak będziesz w poznaniu czyli obok mnie. Może gdzieś się miniemy xD jakby co zapraszam do siebie... <lol2> spontan jest fajny

Sal

jak będziesz w poznaniu czyli obok mnie. Może gdzieś się miniemy xD jakby co zapraszam do siebie... <lol2> spontan jest fajny

Tygrysica001

Jak ktoś będzie w Katowicach to przyjadę by się spotkać XD

Sal

Nie wiem czy ktoś zdaje sobie z tego sprawę, ale niedługo koniec wakacji (10 dni) ;/ ja nie wiem gdzie to zleciało. Mam nadzieję że wszyscy się dobrze bawili, bo mi osobiście wakacje minęły cool. Radzę wykorzystać ostatnie dni^^

Namida

kuba2803

wątpie w to ale może się uda tego ci zycze
faktycznie wakacje mineły jak cholera musiałem odrobic praktyki i byłem tydzień w hiszpaniia później to sie już nudziłem bo kiczowa pogoda

Rubinek

To niesprawiedliwe, jak czas szybko leci... Właściwie to nie byłam nigdzie na wakacje... No, może poza małą rodzinną wycieczką do Wrocławia do ZOO *^^* Fajnie było =] I jeszcze było tak gorąco, że szok.

Ja nie chcę jeszcze do szkoły... Fajnie jest tak poleniuchować Very Happy

Namida