We never give up!

Namida

Skoro Rubinek wyskoczył mi tu z Ramen, a ja dzisiaj przeglądając gazetę znalazłam przepis na sushi to sie nim podzielę.

-----------

1. Surowego świeżego tuńczyka drobno posiekaj i wymieszaj z poszatkowaną częścią pora oraz sosem chili.

2. Ryż krótkoziarnisty zagotuj w wodzie pod przykryciem i duś przez 20 minut (powinien być nieco kleisty). W garnuszku podgrzej ocet ryżowy, wino miri, odrobinę soli, i sos sojowy. Wymieszaj z ostudzonym ryżem.

3. Pół płata nori (wodne wodorosty w arkuszach) rozłóż na macie i rozprowadź na nim równomiernie warstwę przyprawionego do sushi ryżu. Wierzch posmaruj cienkim paskiem pasty wasabi. Na środku ryżu nałóż masę z tuńczyka (na grubość ok. 1cm)

4. Zwijaj rolkę, dociskając ją matą. Nadziany rulonik nori pokrój na porcje.

Nie jadłam nie próbowałam, ale może zrobię jak zdobędę te wszystkie potrzebne rzeczy ^~^

Rubinek

Zawsze chciałam spróbować jakieś sushi

Cieszę się, że to wrzuciłaś ^^

Mao

J atam sushi nie chcę szczególnie po paru aferach z chińskimi budkami T-T . Zresztą nie lubię tuńczyków, pamiętam jak z jednym siedziałam, ciągle odemnei zgapiał. Mam uraz na całe życie.

Namida

Ja uwielbiam tuńczyka ^~^

Sal

Ja tam nie przepadam za rybami, ale sushi bym zjadła. Lubię okonia i węgorza... resztę ryb zjem jak muszę....

Tygrysica001

Ja nie lubię ryb w ogóle. Z przymusu zjem raz na rok karpia.
Jakie afery z chińskimi budkami? U nas była ostatnio afera z żeberkami z grila w Realu. Laska zjadła i umarła, zostawiając niepełnosprawną siostrę (a żeby było fajniej to ich rodzice umarli całkiem niedawno...).

Bądźcie ostrożne z wasabi! To jest tak strasznie ostre! Gorzej niż chrzan. I nori też jest trochę ostre.

Mao

Nie no nie taką aferę miałam namyśli.

Rubinek

Ja tam też za rybami nie przepadam, bo mnie ości wkurzają xd Dlatego lubię śledzia [od niedawna] i pangą [0 ości

] jest pycha *_* Wczoraj miałam na obiad [który tak na marginesie mówiąc sama robiłam Very Happy

]

A co do wasabi i nori... Bardzo ostre? To dobrze ^^ Ja kocham pikantne żarcie zakochany

.gif" alt="" border="0" />

Namida

Ja również nie przepadam, za trybami ze względu na ości. Ale tuńczykowi nie potrafię odmówić zakochany

.gif" alt="" border="0" />

Sal

pangę uwielbiam

lubię jeszcze śledzie zielone... to nazwa potrawy jakby co ;D nie znoszę karpia... jest tłusty... bleee

Agnes Ka.

Jeeee~ść! *wzrok zombie*
Kocham ryż, kocham ryby, kocham kucaka w cieście na otro!

Gotowanie to nie moja działka, ale jeżeli któraś wybróbuje ten przepis, to ja chętnie poznam ocenę smakosza =]. Bo jeść to taaaaaak... zawsze pierwsza.

A czy jest polska nazwa tej potrawy, której przygotowanie jest tutaj opisane?

Namida

chyba nie. u nas to sushi i już!

Gugi-chan^^

Ja jadłam sushi dwa razy w życiu... Raz przyrządzone przeze mnie. Taka mała rada dla wszystkich, którzy mają ochotę zrobić sushi w domowym zaciszu... Warstwa wasabi ( tej zielonej pasty) powinna być baaaardzo cieńka... W przeciwnym wypadku możecie się popłakać ( bynajmniej nie ze szczęścia) podczas spożywania tej potrawy...OMG Zamiast tuńczyka można włożyć pałeczki krabowe - jeśli nie lubicie ryb i nie czujecie obrzydzenia do owoców morza ^^.