 |
We never give up! Eden for Beyblade's Fans!
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Namida
Administrator

Dołączył: 03 Cze 2007
Posty: 1073
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Mirosławiec
|
Wysłany: Pią 14:48, 16 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
Tymczasem Namida badała kogoś innego. Chyba nie trza tłumaczyć kogo? Dla mało domyślnych: Raula, który biedak nie wiedział na co się porwał (tak, gorzej niż z motyką na słońce xDD)
Namiś jak to kobieta, a kobiety robią robić malinki, z dumą patrzyła na 21 malinkę na szyji hiszpana z zadowoleniem biorąc się za kolejną...
Dziwnym trafem owe malinki zaczeły układać się w równie przypadkowym trafem w serduszku, dokładnie pod lewym uchem, doskonale komponując się z rudymi włosami.
- Co tam się dzieje? - zagadnął hiszpan, bezskutecznie zaprzestać działalności dziewuszki.
- A czy to istotne?
I zajeła mu usta z pewnością milszym zajęciem niż gadaniem (co włąściwie mu się spodobało xD).
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Kira
Lider

Dołączył: 04 Sty 2008
Posty: 222
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Syberia-Poland
|
Wysłany: Śro 18:29, 21 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
Kira zaczęła coś mruczeć nadal na wpół przytomna. Tygrysica spojrzała na nią, powoli pochylając się zęby lepiej dosłyszeć niewyraźne słowa.
-Wódki… uuh… wódki!- Wydarła się Kira i momentalnie wyprostowała o mało nie zdzielając z bańki Tygrysicy xD.
-Jezu ale mnie suszy…- Mruknęła, drapiąc się po głowie, wszystkie bujne kłaczki które porastały chwile temu jej twarz powoli zaczęły wypadać, ogon który wybił się z tyłu spodni też już znikł, zostawiając po sobie dziurę w tylniej ich części. Rozejrzała się po zdziwionych twarzach spoglądając na nieprzytomną nadal Orce.
-A tej co się stało?- Kira wyglądała na kompletnie zdezorientowaną. Agnes w skrócie wyjaśniła jej co wydarzyło się do tej pory, a Kira już kompletnie odwłoskowana (Oczywiście tam gdzie powinna xD) dziwiła się co niemiara.
-I twierdzisz że ja go lizałam?- Zniesmaczona Kira popatrzyła na stojącego pod ścianą Kai, nikt nie wiedział właściwie co tam robił, ale zapewne starał się utrzymać swój pion…
-No to o mnie się już nie martwcie …
-Jesteś pewna?- Tygrysica niezbyt dowierzała zapewnieniom Kiry iż wszystko z nią w porządku, z reszta miała ku temu swoje powody xD. Gdy dziewucha wstała , momentalnie zatoczyła się i wyciągnęła ręce przed siebie żeby złapać się czegoś, a gdy już stała twardo czegoś się trzymając otworzyła powieki…
-Ja cię tej…, jakie zajebiaszczo brązowe oczki ^~^ *_* …- Odparła z zachwytem dogłębnie spoglądając Takao w oczy z niebezpiecznej (czytaj bardzo bardzo niewielkiej) odległości… ;D
~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Ah co ta wiosna robi z człowiekiem xD
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
orcinus-chan
Spamer

Dołączył: 24 Sty 2008
Posty: 187
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Chełmża
|
Wysłany: Pią 11:21, 23 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
Wreszcie i orka wstałaz ziemi i podniosła sój dysk..
,,Grupy '' myslała O_o Kira cos ty narobiła z moim Shok-ra.. -wydarła się jak nigdy
Za dość spokojną orką pojawił sie duch orcinus-chan z tym swoim wdziankiem i nożami a czarne oczy sypały błyskawicami
- Poznajcie siez moim duszkiem- powidziała orka
Demolowcy widzac tego demona juz uklękli i błagali o litosć
(Co jak co ale mój duch jest wprost z piekła rodem dobrze,ze umiem go ujarzmić)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Sal
Lider

Dołączył: 09 Cze 2007
Posty: 442
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Międzychód
|
Wysłany: Pią 15:53, 23 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
Nagle po długiej nieobecności wbiega Sal i przygląda się temu wszystkiemu, ale nie wie co powiedzieć gdyż zobaczyła totalny chaos."demolowcy na kolanach?" pomyślała zdezorientowana.Podbiegła do orki.
-wyjaśnij mi co tutaj się stało? ale w trzech zdaniach.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Sal dnia Pią 15:54, 23 Maj 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Agnes Ka.
Moderator

Dołączył: 08 Lut 2008
Posty: 358
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 16:47, 23 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
Agnes spojrzała z obojętną miną na demona. W porównaniu z jej nauczycielką matematyki, był nawet...uroczy. Machnięciem ręką wyraziła swój stosunek do klęczących chłopaków i postanowiła sprawdzić, jak się ma Cass. Po drodze jednak dopadł ją Dżonysław i zaczął tłumaczyć, że Cass ma się nad wyraz dobrze, że jest z nią Tala [no, to tłumaczy dobre samopoczucie]oraz, że Agnes obiecała go dokształcić w dziedzienie germańskiego. Co prawda jasnowłosa nic takiego sobie nie przypominała, to znaczy, żeby zgadzała się na jakiekolwiek korepetycje z języka ojczystego Roberta, ale skoro Szkot stosuje tak "ambitne" taktyki... Poza tym Agnes trochę zamieszał się Red Bull z wódką i stojącą w kuchni "Kroplą Beskidu", więc ruszyła za zadowlonym Szkotem na górę, ignorując zamieszanie na dole, podwórku, dachu [dziadek Jakub szukał tam potomków Lestata].
Na górze jednak ciężko im było znaleźć miejsce, w którym...Agnes mogłaby udzielić Dżonysławowi korepetycji. Pierwsze drzwi były zamknięte, za drugimi już jakaś para udzielała sobie lekcji języków obcych [chyba był to hiszpański] a za trzecimi ukrywało się stado wystarszonych wampirów, mamroczących coś o szalonym dziadku z kałasznikowem w jednej i bimbrem w drugiej ręce.
Z pewnymi obawami Dżonysław i Agnes otowrzyli czwarte drzwi... A za nimi...
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Agnes Ka. dnia Pią 16:50, 23 Maj 2008, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Kira
Lider

Dołączył: 04 Sty 2008
Posty: 222
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Syberia-Poland
|
Wysłany: Pią 12:03, 30 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
A za nimi Dżonysław ujrzał cygankę przyodzianą w chustę, paciorki i kolorową tandetną suknie, na jego twarzy wymalowała się przerażająca panika...
-Powróżyć może? Panie cyganka prawdę ci powie...
-Nie, nie zostaw mnie! AAAAAAAAAA...- McGregor chwycił się za bujną czuprynę i z wrzaskiem, poleciał na parter, wraz z Agnes xD. Po drodze minęli kilka zaskoczonych osób, w tym Kire która na trwale(niczym na kropelkę) przylgnęła do Takao, który czół się nieco zakłopotany tą sytuacją. Do domu wbiegła nagle Orca, która wymachiwała rękoma i wykrzykiwała dość groźne słowa, a z ich treści wynikało że szuka Kiry...
-Gdzie ona jest?! Odpowie za uszkodzenie mojego Shok-ra...- Duch towarzyszący dziewczynie nadal wyglądał na iście wściekłego, ale Kira jakby gdzieś odpłynęła, radość na jej twarzy sugerował że brak z nią jakiegokolwiek kontaktu xD
-Kira!- Krzyczała wprost do jej ucha wściekła Orca, ale jedyną jej odpowiedzią był niemy uśmiech... Dopiero po chwili Kira zamrugała oczami tak jakby się przebudziła.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Cassie
Lider

Dołączył: 21 Paź 2007
Posty: 367
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Ze wsi, spod lasu XD
|
Wysłany: Wto 22:58, 17 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
Przerażony spotkaniem z nadpobudliwą cyganką, Dżony z Agnes pod pachą z prędkością bolidu Roberta Kubicy zwiał na parter, szukając kryjówki dla siebie i damy swego serca. W wielkim pośpiechu zamknął zdezorientowaną blondynkę w masywnej szafie rodem z "Opowieści z Narnii", a sam zabarykadował się w spiżarni.
Agnes, porażona ciemnością i zapachem panującym pośród zimowych kurtek, dopiero po chwili zorientowała się, że dziwnie ciasno jest w tej szafie. A przecież była ogromna - szafa, nie Agnes. Tak, zdecydowanie prócz niej ktoś lub coś jeszcze tu było.
Zawahała się, jednak postanowiła to sprawdzić. Ostrożnie wyciągnęła nogę i kopnęła to coś. Jęknęło. I było miękkie. Kopnęła raz jeszcze, tak dla pewności. To coś znów zajęczało żałośnie. Miękkie i wydaje odgłosy? Tak, zdecydowanie to coś było żywym stworzeniem! Choć równie dobrze mogło być gumową kaczuszką... W końcu też jest miękka i wydaje odgłosy.
Agnes postanowiła się upewnić, że jednak ma do czynienia z żywą istotą, a nie zabawką. Wyciągnęła z kieszeni latarkę, w którą swego czasu zaopatrzył swą wnuczkę Kuba Wędrowycz, włączyła, skierowała strumień światła na tajemniczego współtowarzysza i...
Tala, z uwieszoną na jego ramieniu Cass, właśnie przechodził koło szafy, gdy z jej wnętrza dobiegł jego uszu przeraźliwy pisk radości...
W tym samym czasie siedzący w szafie najlepszy na świecie detektyw L, w najlepsze zajadał wisienkę z kawałka tortu, który dzierżył w łapce.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Agnes Ka.
Moderator

Dołączył: 08 Lut 2008
Posty: 358
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 23:09, 17 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
Tala jako doświadczony życiem człowiek odciągnął Cass jak najdalej od podejrzanego mebla [a, że ją ciągnął na górę, gdzie są bedrooms, to już inna sprawa xP].
Dżon zabarykadowany w spiżarni przypadkiem wymacał ręką butelkę z pięknie pachnącą cieczą. Kilka chwil później spał jak abstynent po powąchaniu korka od wódki. Jak widać nie tlyko bimber dziadka Jakubosława ma magiczne właściwości uspypiające...
L tymczasem skończył utylizację kolejnego słodycza i z zamiarem opuszczenia szafy zaczął się podnosić. Niestety, największy detektyw świata nie przewidział czegoś takiego jak kobieca żądza. Zanim skończył rozważać, czy lepiej zjeść czekoladę "Baron" z Biedronki czy miętową z Kauflandu, został powalony na dno szafy, a jego umysł i ciało miały doznać zupełnej nowości... To znaczy doznałyby, gdyby nie...
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Agnes Ka. dnia Wto 23:10, 17 Cze 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Namida
Administrator

Dołączył: 03 Cze 2007
Posty: 1073
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Mirosławiec
|
Wysłany: Pią 18:20, 20 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
Tego się już nie dowiem, gdyż Namida - jakże podła i wredna sucza zamyka temat.
Starczy tego nabijacza.
No cóż... Tradycyjnie na 10 stronie xD
I tak już zbytnie fantasy wyszło
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Forum We never give up! Strona Główna
-> Pokój Rozrywki Idź do strony Poprzedni 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10
|
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10
|
Strona 10 z 10 |
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001 - 2005 phpBB Group
Theme ACID v. 2.0.20 par HEDONISM
|