Forum We never give up! Strona Główna We never give up!
Eden for Beyblade's Fans!
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Kwarantanna - najlepsza rola Kai'a =D

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum We never give up! Strona Główna -> Fanfiction / Fanfiction BB / Sakura93
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Sakura93
Blader
Blader



Dołączył: 30 Cze 2008
Posty: 123
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Słupsk / turniej Beyblade

PostWysłany: Pon 21:40, 30 Cze 2008    Temat postu: Kwarantanna - najlepsza rola Kai'a =D

Był cudowny czerwcowy ranek, wprost idealny na trening. Promienie słoneczne wchodziły przez okno domu państwa Kinomiya i oświetlały wściekłą twarz wnuka właściciela domu.
- Ja tu zwariuję! - zawołał Takao chodząc w kółko po salonie
Chłopak właśnie był w czasie kwarantanny, nie wolno mu było wyjść z domu nawet na ogród. Dla własnego dobra, dziadek Takao na jakiś czas wyprowadził sie do wynajętego przez pana Dicksona mieszkania na piętrze, gdzieś w środku miasta. Reszta BladeBlakers zamieszkała w domu Max'a. Z małym wyjątkiem - Kai Hiwatari sobie gdzieś poszedł. A dokładniej to stwierdził, że nie będzie się gniótł z tymi kretynami pod jednym dachem i wynajął pokój w hotelu.
Takao tymczasem w piżamie chodził w tę i z powrotem . Poszedł do kuchni aby umilić sobie czas jedzeniem. Otworzył lodówkę i... zamarł:
- NIEEEEEEEEE!
W środku były tylko jakieś owoce, majonez i warzywa, których nie cierpiał.
W zamrażalniku doszukał sie jeszcze połowy kurczaka z zeszłego tygodnia.
- Padnę z głodu! - zaczął się nad sobą użalać
Wziął majonez, odnalazł nóż do smarowania. Po trudach przeszukania kuchni odnalazł chleb! Bravo!
Zrobił sobie sześć kanapek z majonezem i podszedł do okna. To jedyne co zostało mu z widokiem na świat i kontaktowaniem się z rzeczywistością. Spojrzał w stronę wielkiego dębu. Siedział tam jak zawsze Kai. Znowu go pilnował...
"Nie jestem dzieckiem" pomyślał Takao i zasłonił okno
Znudzony włączył telewizor. Na ekranie szaro.
- Choler! - zaklął rzucając pilot w kąt (rozwalił się rzecz jasna, nie kąt tylko pilot xD) - Dziadek znowu nie zapłacił za TV!
Po półgodzinie podniósł wreszcie swój tyłek i ruszył w kierunku piwnicy, gdzie jako dziecko bawił sie na małej arenie w Beyblade.
Z ogromnym impetem odpalił Dragoona, który w jednej chwili rozwalił arenę. Gdybyście widzieli teraz minę Takao! Haha!
Zabrał dysk i czym prędzej wypadł z piwnicy
"Oby się dziadek nie dowiedział" pomyślał i usiadł w kuchni.
W brzuchu mu burczało jakby nie jadł od tygodni. Spojrzał smętnie na lodówkę - miał wielką ochotę na tego kurczaka...
- Nie! - rzekł stanowczo do siebie - Za dwa dni to się skończy! Musze wytrzymać!
Spojrzał na lodówkę miną "zbitego psa", jakby miała uratować mu życie.
Podszedł do niej, juz trzymał dłoń na uchwycie ... wystarczyłby jeden ruch żeby ją otworzyć...
Przez chwilę stał tak jeszcze, po czym odwrócił się napięcie i podszedł do okna
- To obłęd - rzekł do swojego odbicia
"Nie lubię siedzieć sam i nic nie robić... to znaczy... lubię nić nie robić, ale nie lubię siedzieć sam... najchętniej nic bym nie robił z kimś.... jak Kai znosi bycie sam ze sobą?" myślał "Jeszcze dwa dni i koniec karantanny... tylko dwa dni .... dam radę...."
Usiadł i spojrzał w podłogę
- Jest źle - westchnął - Z nudów jeszcze może zacznę sprzątać, co?
Oświeciło go! Genialny pomysł! Przynajmniej zabije nudę i zapomni o pustym żołądku.
Zaczął od swojego pokoju. Sprzątał wszystko zaczynając od pościelenia łóżka a kończąc na wyrzuceniu skarpet z pod regału do kosza na brudną bieliznę.
Odkurzył, poukładał, wyczyścił. Minęły 3 godziny... dopiero była 14:00
Zabrał się za łazienkę i kuchnię (od lodówki trzymał sie z daleka xD) minęły kolejne 3 godziny.
"Salon" westchnął spoglądając na bałagan jaki tam panował "To mi zajmie wieczność"
Ruszył z koszem na śmieci wrzucając do niego wszystko co się dało. Później jeździł z mopem, odkurzaczem i ze szmatą w ręku.
Nawet umył okna!
Kiedy skończył była 21:00
Zarobił sobie pięć kanapek z sałatą, ogórkiem, pomidorem i majonezem, popił to kakaem i poszedł spać. Miał dziwne sny...

Obudził sie następnego dnia:
- Takao? Wyzdrowiałeś !
Otworzył oczy, nad nim stał zatroskany Kai. Właśnie! Zatroskany Kai!
"Co tu się ku**** dzieje?" pomyślał Takao patrzą zezem na przyjaciela, który uśmiechał sie do niego od ucha do ucha
- Widzę, że już Ci lepiej, to miło... - szepnął Kai
- Co??
- Pójdę zrobić Ci śniadanie
- Śniadanie? - Takao zamurowało
"Od kiedy Kai robi śniadanie?" zainteresował się "O zgrozo!"
Kai buszował w kuchni... podśpiewując sobie.... ?
"Kai ... śpiewa?" pomyślał z nagłym obrzydzeniem
Ubrał sie i zszedł na dół do kuchni
- Takciu! Wyzdrowiałeś! - rzuciła sie na niego Hiromi
Oblał się rumieńcem, zaschło mu w gardle.
Dziewczyna złapała go za rękę i poprowadziła do stołu, gdzie Kai (w fartuchu!) podawał naleśniki.
Usiedli obok Rei'a, który non stop rozmawiał z Max'em. Kiedy zauważyli Takao rozpromienili się:
- Przyjacielu! - rzekł Max - jak dobrze, że jesteś!
- Mamy coś dla Cibie - dodał Rei, patrząc sie na niego z miłością w oczach
Do kuchni wszedł Kenny z wielkim pudłem
- Niespodzianka! - wykrzyknął i uściskał przyjaciela.
- To naprawdę miłe chłopaki - rzekł Kai zdejmując fartuch i przytulając się do Rei'a - Otwórz Takciu....
- Nie mów tak do mnie! - Takao przebiegły dreszcze
Podszedł do kartonu, który był mniej więcej jego wzrostu i pociągnął za wstążkę. Prezent się rozpadł ukazując pudło. Potem jeszcze jedno mniejsze pudło, i jeszcze jedno, i jeszcze...
Wreszcie Takao wyjął z najmniejszego pudełeczka ... białego króliczka...
- Eeee... super... dzięki - spróbował się uśmiechnąć
Kątem oka zauważył jak Max i Kenny gdzieś idą, a Kai ciągnie za sobą Rei'a do szafy
"Co tu się dzieje do cholery?" pomyślał Takao "co oni robią w tej szafie??!"
Podeszła do niego Hiromi i ze słodkim uśmieszkiem załapała go za ręce i zaczęli tańczyć. Pocałowała go.
W tej samej chwili z szafy wyskoczyli Rei i Kai. Jeden ścigał sie z drugim. siwowłosy wyprzedził białą opaskę i padł Takao do stóp:
- Jak tam możesz ją całować, ty draniu! - zawył Kai, po czym zwrócił się do Hiromi - On jest mój!
- Nie, bo mój! - warknął Rei
- Mój! - dodali jednocześnie Max i Kenny

Takao obudził jego własny krzyk.
- Czego sie drzesz debilu!? - usłyszał głos Kai'a
Otworzył oczy akurat w tym momencie, kiedy siwowłosy sie nad nim pochylił:
- Przytulić Cię? - spytał niewinnie i całkiem poważnie
- Aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa! - wydarł się na całe gardło Takao

- Obudź się Takao! Obudź się!
Ktoś siedział obok niego i bił go gazetą po głowie
- Wstawaj!
Otworzył jedno oko bojąc się zobaczyć to o czym myślał...
Uf... nie było go, ale nadal kto go okładał gazetą.
- hiromi? - spytał niepzytomnie
Zaprzestała ataku
- Nareszcie! Masz szczęście, że Cię nie zabiłam... - warknęła - budze Cię od godziny! Wstawaj już ! Śniadanie czeka
- A kwarantanna?
- Kwarantanna minęła... Złaź na śniadanie!
Wyszła. Ubrał sie i poszedł za nią. W kuchni pachniało naleśnikami.
"Mam chyba deja wu" pomyślał i usiadł przy stole.
Dziadek załadował mu na talerz pięć naleśników. Tako przyglądał sie podejrzanie Rei'owi, Max'owi i Kenny'emu.
- Co? - spytali równocześnie
- Nic
- Ty posprzątałeś ? - bardziej zapytał niż stwierdził Max
Takao niepewnie kiwnął głową i spojrzał na Hiromi, uśmiechnął sie.
Na jej twarz wstąpił lekki rumieniec.
- Moje kochanie! - usłyszał zza pleców Takao
Odwrócił głowę i ujrzał Kai'a. Zakrztusił sie swoją porcją naleśnika.
Kiedy odzyskał głos spojrzał przerażony na kapitana:
- Co ty powiedziałeś??
- Co? Kiedy?
- Wcześniej! Co powiedziałeś??
Kai uśmiechnął sie zgryźliwie i widać, że z chęcią powtórzył:
- Powiedziałem: ty kretynie, idioto!
Takao uśmiechnął się z ulgą
- Uf... To dobrze
Wyraźnie spokojny i odprężony zabrał sie do jedzenia. Nie zauważył pytających spojtrzeń przyjaciół. Delektował sie rzeczywistością i wspaniałymi naleśnikami.

I jak wam się podobało?? :)
lol lol


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Rubinek
Lider
Lider



Dołączył: 11 Cze 2007
Posty: 247
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: okolice Konina [Wielkopolskie]

PostWysłany: Pon 22:41, 30 Cze 2008    Temat postu:

*gleba* *wstaje* *znowu gleba*
I tak miałam w kółko, jak to czytałam Very Happy Absolutnie i maxymalnie świetne Very Happy Strasznie się na tym uśmiałam Very Happy

Poza tym... Bardzo mi się podoba, jak piszesz... Taki fajny styl pisania ^^
Oby tak dalej ;)


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Akinom
Spamer
Spamer



Dołączył: 20 Cze 2008
Posty: 197
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Czechy

PostWysłany: Śro 0:12, 02 Lip 2008    Temat postu:

Hahaaaaaaa.....supeeer.....jeszcze teraz rycze ze smiechu

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Tsuki
Blader
Blader



Dołączył: 13 Lip 2008
Posty: 39
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z daleka

PostWysłany: Nie 23:07, 13 Lip 2008    Temat postu: Re: Kwarantanna - najlepsza rola Kai'a =D

Wiesz, co Ci powiem? To jest piękne *-* Współczuć tylko T.T Owszem - siedzieć samej w domu, żadna nowość, ale pusta lodówka, w przypadku Takao, to pewnie koszmar...


Sakura93 napisał:

- Moje kochanie! - usłyszał zza pleców Takao
Odwrócił głowę i ujrzał Kai'a. Zakrztusił sie swoją porcją naleśnika.
Kiedy odzyskał głos spojrzał przerażony na kapitana:
- Co ty powiedziałeś??
- Co? Kiedy?
- Wcześniej! Co powiedziałeś??
Kai uśmiechnął sie zgryźliwie i widać, że z chęcią powtórzył:
- Powiedziałem: ty kretynie, idioto!
Takao uśmiechnął się z ulgą
- Uf... To dobrze

Tym mnie dobiłaś xDDD


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sakura93
Blader
Blader



Dołączył: 30 Cze 2008
Posty: 123
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Słupsk / turniej Beyblade

PostWysłany: Pon 10:58, 14 Lip 2008    Temat postu: Re: Kwarantanna - najlepsza rola Kai'a =D

Tsuki napisał:
Wiesz, co Ci powiem? To jest piękne *-* Współczuć tylko T.T Owszem - siedzieć samej w domu, żadna nowość, ale pusta lodówka, w przypadku Takao, to pewnie koszmar...

Oj zgadzam się xD Dobrze że nie padł na zawał, ale... chyba te sny okazały się dla niego gorsze lol lol


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Tsuki
Blader
Blader



Dołączył: 13 Lip 2008
Posty: 39
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z daleka

PostWysłany: Pon 21:14, 14 Lip 2008    Temat postu:

No w sumie racja. Głodówka głodówką, ale takie koszmary to... Koszmarem nazwać nie można... To zgroza o.O

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sakura93
Blader
Blader



Dołączył: 30 Cze 2008
Posty: 123
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Słupsk / turniej Beyblade

PostWysłany: Wto 15:24, 15 Lip 2008    Temat postu: Re: Kwarantanna - najlepsza rola Kai'a =D

Sakura93 napisał:
"Od kiedy Kai robi śniadanie?" zainteresował się "O zgrozo!"
Kai buszował w kuchni... podśpiewując sobie....
"Kai ... śpiewa?" pomyślał z nagłym obrzydzeniem

- To naprawdę miłe chłopaki - rzekł Kai zdejmując fartuch i przytulając się do Rei'a - Otwórz Takciu....
- Nie mów tak do mnie! - Takao przebiegły dreszcze

Kątem oka zauważył jak Max i Kenny gdzieś idą, a Kai ciągnie za sobą Rei'a do szafy
"Co tu się dzieje do cholery?" pomyślał Takao "co oni robią w tej szafie??!"


Co tu dużo pisac Kai w tym fiku przeszedł samego siebie... jak zawsze. No i Takao również xD Mi i tak sie najbardziej podobało to co dodałam na górze xD No i parę jeszcze innych lol ;*


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Irsha
Blader
Blader



Dołączył: 25 Sie 2008
Posty: 5
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 19:53, 25 Sie 2008    Temat postu:

Hehehehehehe... to było świetne Very HappyVery HappyVery HappyVery HappyVery Happy uśmiałam się jak głupia Very HappyVery HappyVery HappyVery Happy

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum We never give up! Strona Główna -> Fanfiction / Fanfiction BB / Sakura93
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001 - 2005 phpBB Group
Theme ACID v. 2.0.20 par HEDONISM
Regulamin