We never give up!

Tygrysica001

Ray wyobraź sobie że sto lat temu umarłbyś na zapalenie płuc albo grypę. Wiec może za sto lat AIDS nie będzie śmiertelne.
Również jestem biol-chem i również miałam aspiracje z tym kierunkiem związane. Ale mi przeszło. Czemu? Bo chemia. Rozszerzona chemia.
Aktualnie intensywnie rozważam japonistykę. Albo inny lingwistyczny kierunek. Doszkolę się z angielskiego i niemieckiego, może nauczę francuskiego i będę tłumaczyła te języki na japoński. Albo na odwrót ^^
Uczelnie rozważam albo UŚ albo jak japonistyka to UJ. Ewentualnie studia w Niemczech (ale Międzynarodowa Matura niezbyt mi się uśmiecha. A żeby dostać się np. na medycynę lub prawo trzeba mieć średnią 5,5!)

Sal

Ja na początku idę na biologię a potem będę miała różne kursy... mam taki plan. I to nie zależy od średniej ale od matury.Często jest tak że ci najmądrzejsi z najwyższą średnią piszą maturę gorzej niż ci słabsi.

Agnes Ka.

Ja się dostałam na polonistykę, administrację i socjologię dzienną w Warszawie. :) Na UKSW i SGGW.
Raczej wybiorę polonistykę, potem profil edytorski i hejta do gazety Grey_Light_Colorz_PDT_07

Namida

Niewiarygodnie wylądowałam na Uniwersytecie szczecińskim: wydział nauk przyrodniczych Biologia.

Porąbało mnie... może jednak powinnam iśc na zootechnike... ==#

Ech... ale szczecin mrau, jak miło tam studiowac XD